Obserwatorzy

Translate

poniedziałek, 1 lipca 2013

Szyby zapłakane deszczem




               Pozytywne nastawienie do świata i ludzi nie pozwala mi poddawać się zwątpieniu mimo, że aura za oknem niczego nie ułatwia. "W pryzmacie kropli deszczu zaklęty, białego widma rozczep ...."
Czekam na tęczę; zwiastuna pięknej pogody aby znowu podjąć ogrodowe dzieło tworzenia, które w tym sezonie pochłonęło mnie całkowicie, (stąd moja nieobecność na blogu). Nieskromnie muszę przyznać, że efekt mimo niesprzyjających warunków jest imponujący. To dopiero drugi sezon a zachwaszczona działka zamienia się w bardzo interesujące założenie ogrodowe, które budzi nie tylko zachwyt i uznanie ale również wyczuwana jest nuta zazdrości. Jest to dla mnie niezrozumiałe; zawiść z powodu czyjejś ciężkiej pracy i zaangażowania? Dziwny jest ten świat.
Zresztą to bez znaczenia, dla moich roślin.To różyczka z mojej uprawy. 
    Dla mnie najważniejsze jest teraz to, że odradzam się jak Fenix z popiołów; zagubiona w meandrach życia, prostuję swoje pokręcone ścieżki i wracam do dawnych nawyków myślowych, które kiedyś czyniły mnie szczęśliwym człowiekiem a o których z tylko mnie znanych powodów zapomniałam. Uczę się więc na nowo korzystać z zasobów ofiarowanych mi przez Stwórcę. Praca w ogrodzie a raczej jej efekty taktuję jako namacalny dowód możliwości jakie drzemią w każdym z nas; tak jak w wysianym wiosną nasionku. Wystarczy tylko bardzo, bardzo chcieć, (tak mocno jak tonący pragnie powietrza) i wierzyć; że wszystko jest możliwe...
   A teraz zgodnie z konwencją tego blogu; zwrot do mojego rękodzieła, które z wiadomych względów ostatnio zaniechałam.
   Są w moich zasobach prac, które z jakichś powodów nie pokazywałam, więc robię to teraz, ponieważ liczne odsłony wskazują, że tu zaglądacie oczekując coś 'nowego', za co bardzo serdecznie wszystkim dziękuję.
     Dekoracyjny manekin głowy;
 Poniżej jego praktyczne zastosowanie, co nie znaczy, że mniej dekoracyjne.
      Decoupage na pudełku z nierdzewnej stali.
 Przechowuję w nim biżuteryjne elementy.
 To moja ulubiona letnia torebka; jest bardzo lekka, ma dużo przegródek i zakamarków postanowiłam jej nadać nowe oblicze.
   Cierpliwość popłaca; właśnie chmury odsłoniły błękit nieba i ładnie się wypogadza więc jutro; dzień w ogrodzie !