Obserwatorzy

Translate

niedziela, 9 sierpnia 2015

Lato w butelki rozlane...


                 Podobno życie pisze najciekawsze scenariusze zaś pogoda sprawia największe niespodzianki...Czy za tym warto jest cokolwiek planować na dłuższą metę? Wychodzę z założenia, że nie; uważam to za czas stracony. Pozostają jednak kwestie; planowanie dla samego planowania (to można zaobserwować w polityce) i stawianie sobie celów do realizacji. Racjonalne podejście podpowiada nam, że sprecyzowanie samego celu wystarczy a życie samo skoryguje sposób jego realizacji. Ważnym jest aby dokładać starań w dążeniu do celu. Nigdy jednak nie mamy gwarancji jego osiągnięcia w kształcie i czasie w jakim to sobie zakładaliśmy. Tego lata, kiedy żar leje się z nieba a ludzka koncentracja jest bardzo osłabiona każdy skupia się tylko na tym aby znaleźć odrobinę ochłody. Mnie marzy się klimatyzowana pracownia (ot wymyśliła). Ze względu na suszę ogród odpada. Żal patrzeć co stało się z ukochanymi roślinami a najgorsza jest niemoc, że nie można temu zaradzić nawet lejąc hektolitry wody. Czy w tych warunkach wystarczy owoców aby napełnić te butelki eliksirem lata? Tym razem decoupage z efektem perłowym, który jest bardzo trudny do uchwycenia na zdjęciach w realu wygląda to nieco inaczej, można rzec korzystniej.
"Owocowa perełka"

 "Owoce" 


"Morele" widziana z obu stron.
 "Gruszki"
 "Poziomki"
 "Śliwki"
 "Owocowy kosz"
"Róg obfitości"

 "Przeminęło...."
  "Fin de siecle".

"Boutique".
 "Angielska mgła"
 "Holenderski folk"
 "Zegar".
"Miedziany imbryk"
"Kupidyn"
 "Kupidyn" druga strona.
 Komplet pojemników "Sweet..."



      W zasobach fotograficznych mam jeszcze sporo zdjęć swoich prac wykonanych w technice decoupage. W najbliższym czasie postaram się je zamieścić.
10:06, kamanill , decoupage