Obserwatorzy

Translate

czwartek, 1 listopada 2012

W konwencji Shabby Chic


     Czas zmienia znaczenie pojęć a zwłaszcza w dziedzinach, nazwijmy to artystycznych. Nie ma w tym nic szczególnego, gdyż nic tak nie ewoluuje jak ludzka kreatywność. Określenie Shabby Chic sprowadzało się kiedyś do sposobu barwienia tkanin. Polegało to na tym, że wzory nanoszone na tkaninę były w jednym kolorze, najczęściej niebieskim, brązowym lub czarnym. Były to motywy roślinne lub scenki rodzajowe rysowane zwykłą, czasem cieniowaną kreską. Tło zaś w takiej tkaninie pozostawało przeważnie w kolorze naturalnej surówki czyli kremowo- beżowym. Obecnie określenie Shabby Chic obejmuje wszystko to co wiąże się z tzw, starym szykiem (stylem) i nie dotyczy jakiejś konkretnej epoki. Każda rzecz, która nosi znamiona przedmiotu z innej epoki, z racji swojego wieku lub sposobu dekoracji może nosić miano Shabby Chic.
Do tego rodzaju mogę więc śmiało zaliczyć mój nowy koszyczek z wikliny papierowej;
 
           Nadruk na serwetce, którą wykorzystałam do dekoracji koszyczka to właśnie przykład stylu Shabby Chic. Nie ma znaczenia to, że koszyk jest dopiero co wykonany.
 A tak wygląda wewnątrz:Koszyczek ten powstał w określonym celu. Miał służyć jako osłonka na słój w którym zrobiłam sok z czerwonych buraków. Wszystko szło dobrze....
aż do momentu pierwszej przymiarki ....
 Niby wszystko pasowało, ponieważ koszyk był pleciony na tym właśnie słoiku ale jakoś z trudem się mieścił... Problem zaczął się kiedy chciałam wyciągnąć słoik by dokończyć dzieła tworzenia ...........
Suma summarum udało się ale teraz każdy z tych przedmiotów żyje własnym życiem.
Kolejny mój przedmiot, który zaliczam do stylu opisanego powyżej to taboret. Zdecydował o tym nie tylko motyw dekoracyjny ale i wiek tegoż przedmiotu.
 Ten taboret ma swoją bardzo ciekawą historię... Po przestanę jednak tylko na zdjęciach;
 Mały stołeczek poniżej, został poddany renowacji jako drugi z kolei "mebel". Pozwoliło mi to na uniknięcie pewnych błędów, które poczyniłam w trakcie sanacji taboretu;
 
      Tylko z racji swojego wieku znalazł się w tej tematyce. 
Jest to 100% rękodzieło. Ktoś kiedyś wykonał go własnoręcznie.
Ja poddałam go tylko renowacji techniką decoupage.
      Oba te stołki miały mi służyć w pomieszczeniach gospodarczych znajdujących się w piwnicy ale jakoś nie mogę się zdecydować aby je tam zesłać ponownie.
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim, tak licznie odwiedzających mój blog.
KamaNill






Tagi: decoupage renowacja mebli shabby chic wiklina papierowa
14:23, kamanill , shabby chic  



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz